Alice nadal nie czuła się najlepiej. Tego dnia nie poszła do szkoły, a leżała w łóżku zakryta po szyję kołdrą z gorączką. Co chwila popijała gorącej herbaty i grała na komórce. Zastanawiała się, co dzieje się aktualnie w szkole. Pewnie są przygotowania i robienie ozdób do dyskoteki, która miała się dzisiaj odbyć.
Cały czas dziewczynę dręczyły myśli. Miała poczucie winy, że odmówiła Ivanowi wyjścia. W gruncie rzeczy bardzo chciałaby z nim pójść. Był jej przyjacielem. Przy nim zawsze czuła się szczęśliwa.
Wstała z łóżka i podeszła do okna. Rozchyliła je, by odetchnąć świeżym powietrzem. Miała piękny widok na góry. Przechyliła głowę i spojrzała na zegarek umieszczony na jej nadgarstku. Wskazywał 14, teraz miałaby matematykę. Uśmiechnęła się, bo nie lubiła tego przedmiotu i chociaż to poprawiło jej humor. Następnie sięgnęła po komórkę i napisała sms'a do Charlotte, że nie będzie jej na próbie.
~
Ivan w tym czasie siedział na lekcji geografii i rozmyślał, czy iść, czy nie iść na zabawę wieczorem. Lubił tańczyć, ale tego dnia chciał bawić się z Alice, a wyszło, jak wyszło. Jeszcze zadręczał się, że to jego wina, lecz tak na prawdę dziewczyna już od pewnego czasu niewyraźnie się czuła. To, że nie było jej w szkole, zmartwiło go jeszcze bardziej, bo przyjaciółka nie lubiła opuszczać lekcji.
Gdy zadzwonił dzwonek podszedł do swojego przyjaciela z równoległej klasy, Olafa.
-Idziesz dzisiaj na potańcówkę? -spytał.
-Chyba tak, mam nadzieję, że potańczę z jakimiś fajnymi dziewczynami! -roześmiał się brązowowłosy. -A ty?
Nastała krótka cisza. Ivan podrapał się po głowie.
-Mam inne plany -zadecydował właśnie w tym momencie. Zadowolony uśmiechnął się sam do siebie.
Zaraz po szkole wrócił do domu i zjadł szybko obiad. Złapał płytę zespołu Arctic Monkeys, spryskał się perfumami i wyszedł. Po drodze wstąpił jeszcze do kwiaciarni i kupił pięknego, czerwonego tulipana.
Zadzwonił pod drzwi Alice. Zaskoczona szatynka otworzyła mu drzwi i powitała go uśmiechem. Troszeczkę się zawstydziła, bo miała na sobie luźne dresy i za dużą koszulkę.
-Poczekaj chwilkę, przebiorę się! -powiedziała cała czerwona i zniknęła za drzwiami swojego pokoju.
Blondyn czekał w salonie, lecz po chwili dodał:
-Ubierz sukienkę!
Dziewczyna uchyliła drzwi.
-Sukienkę?
Ivan podszedł do niej i oparł się o ścianę.
-Nie mogłaś pójść na dyskotekę, to dyskoteka przyszła do ciebie -uśmiechnął się pokazując śnieżnobiałe zęby.
Zdziwiona spełniła jego prośbę i ubrała na siebie miętową sukienkę z kołnierzykiem oraz przeczesała włosy. Nie spodziewała się takiego obrotu sytuacji, lecz była bardzo podekscytowana i szczęśliwa.
Znów wychyliła się i machnęła w jego stronę, oznajmiając, że już jest gotowa. Ivan wszedł i położył płytę na wieży. Podszedł do dziewczyny i wręczył jej tulipana.
-Kupiłbym ci różowy kwiat lotosu, ale nie było.
Włączył wieżę i przybliżył się do Alice, po czym obydwoje tańczyli w rytm muzyki.
~~~~~~
Mam nadzieję, że rozdział się spodobał.
Zostaw coś po sobie, jeśli go przeczytałeś. ;)
Ej, ty wiesz, że właśnie po przeczytaniu tego mam wielkiego banana na twarzy? Kocham to opowiadanie. Ja nie mogę, chyba zaraz zrobię jakiegoś fanarta do Twojego opowiadania. ^^
OdpowiedzUsuńO jeny, jak mi miło na serduszku ^o^
UsuńBardzo się cieszę. ^^ Mogłabyś mi dokładnie opisać wygląd Alice (Ivana chyba też, bo nie wiem, czy dam radę narysować ^^')? Np. jak ma grzywkę, to na którą stronę itd, itp... Serio, narysuję tego fanarta. (nuda na feriach)
UsuńAlice ma czarne, dosyć długie włosy (lekko za piersi) i jasno niebieskie oczy, bladą cerę. Nie ma grzywki, jednak gdy upina włosy, dużo ich opada na okolice twarzy.
UsuńIvan jest blondynem, ma włosy coś a'la Usui z Kaichou wa Maid-Sama, lecz nie sterczą mu one po bokach jak Usui'emu. Ma jasno brązowe oczy, lecz często przysłania je pociachana grzywka. Nie musi ona być na całym czole. Może być lekko zakrzywiona, odsłaniająca kawałki czoła.
Oki. ^^ Postaram się narysować fanarta w najbliższym czasie. (jakaś wizja musi być ^^)
UsuńDobrze, bardzo się cieszę. ^u^
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, jednak szkoda, że taki krótki. Chętnie poczytałabym więcej. :)
OdpowiedzUsuńhttp://tea-and-rose.blogspot.com/
No, no chyba coś się szykuje ;D Rozdział jak zawsze super, z wielką niecierpliwością czekam na następny! ^w^ Coraz lepiej piszesz. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy rozdział. Nie mogę się doczekać następnego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam GLAMCIA :)
http://glamcia.blogspot.com/
Gentelman z tego Ivana. Interesująco się skończyło, ciekawa jestem co dalej :).
OdpowiedzUsuńU mnie już V rozdział, mam nadzieję, że przeczytasz i skomentujesz, pozdrawiam :*.
www.tatarak-w-chinach.blogspot.com
Przeczytałam całego bloga w piętnaście minut i uważam, że jest naprawdę ładny oraz wciągający, chcę wiedzieć już co będzie dalej *-*
OdpowiedzUsuńSlodki-flirt-kiss.blogspot.com