Znacie to uczucie, kiedy jesteście nowi w szkole lub w
klasie, kiedy wszyscy się już znają, utworzone są grupki, a wy stoicie sami jak
palec? Tak było w przypadku Alice. Trzymała w ręce trochę już wyblakłą i
pogniecioną ulotkę nowego liceum. Jej wszyscy znajomi z poprzedniej szkoły
gimnazjalnej się ulotnili. Widziała, jak inne dziewczyny mierzyły ją wzrokiem i
szeptały sobie coś na wzajem po cichu. Istny koszmar. Czuła, jakby wszyscy byli
w zmowie przeciwko niej, a przecież nawet się nie odezwała. Dzwonek. Dziwny
stres, czy klasa ją zaakceptuje. Przecież miało być dobrze, miała zacząć nowy
rozdział swojego życia...
Szybko zamknęła książkę i włożyła ją do torby. Do klasy
weszła jako ostatnia, żeby przypadkiem nie podpaść już jakiejś osobie
przepychając się. Usiadła w ostatniej ławce przy oknie i wpatrywała się tylko
na szkolne boisko. Wychowawca znał prawie wszystkich z czasów gimnazjum. Nowe
osoby były bacznie obserwowane, wśród stałych.
Nadeszła niefortunna chwila. Nauczyciel poprosił wszystkie
nowe osoby- aż trzy, o podejście do tablicy i przedstawienie się. Alice stała
na końcu, uważnie słuchając tego co mówią. Wcale nie była aż tak nieśmiała, po
prostu bała się opinii na swój temat, czy wszyscy ją zaakceptują. Nadeszła jej
kolej. Wzięła głęboki oddech.
- Nazywam się Alice Streich. Lubię czytać książki i komiksy.
Interesuje mnie teatr, muzyka oraz kultura japońska.
Wszyscy wytrzeszczyli oczy. "Kultura japońska"?
-było słychać szepty. Tutejsza młodzież nie interesowała się Japonią, krajem
według nich położonym na drugim końcu
świata.
-Dziękuję, usiądźcie.
Dalszą część lekcji poświęcono na sprawy organizacyjne i
czytanie regulaminów. Kiedy zadzwonił dzwonek, duża część klasy przemieściła
się na główny hol. Alice z ciekawości poszła za klasą, dowiadując się, że
wywieszono nazwy zajęć dodatkowych.
Lista była spora. Zajęcia dodatkowe były ze wszystkich
przedmiotów szkolnych i nie tylko. Zajęcia dziennikarskie, teatralne,
florystyczne, a nawet kulinarne. Po prostu wszystko. Tylko teraz: na jakie się
zapisać? Konieczne było zapisanie się do
zajęć z normalnego przedmiotu, i z dodatkowych tylko maksymalnie dwóch.Dano tydzień na decyzję.
Po dzwonku była pierwsza, zwykła lekcja- zajęcia sportowe.
Większość dziewczyn nie ćwiczyła, pod pretekstem brak stroju. Alice kochała
sport, nawet gdy bolał ją brzuch nie chciała opuszczać ćwiczeń. Klasa
dziewczyny miała łączoną lekcje sportu z jedną z równoległych klas. Pogoda dopisywała, toteż zagrali w piłkę na
szkolnym boisku. Drużyny były mieszane. Tak się złożyło, że Alice dorównywała
bardzo dobrym piłkarzom ze szkoły. Drużyna, w której była zawdzięczała jej
jedną bramkę. Wynik 1-1 jeszcze bardziej ją napędzał do zwycięstwa. W drodze do
upragnionego celu, minimetr od bramki,
sfaulował ją jakiś chłopak. Niefortunnie kopnął ją w piszczel. Grę
przerwano.
-Przepraszam, przepraszam…-mamrotał pod nosem sprawca.
Pomógł jej wstać i odprowadził ją pod gabinet
pielęgniarki. Nie odzywał się. Jedynymi jego znakami były ulotne spojrzenia na
towarzyszkę.
Pielęgniarka okazała się bardzo miłą osobą. Spryskała łydkę
dziewczyny i uśmiechając się, oznajmiła, że nie będzie mieć żadnej kontuzji.
Czarnowłosa odetchnęła z ulgą, lecz nadal chodzenie sprawiało jej lekki ból.
Wychodząc z gabinetu, chłopak- sprawca, z poczucia winy
wskazał ławkę nieznanej koleżance, żeby na niej usiedli. Kucnął przed nią i
nieco skrępowany wydusił:
-Gomene…
Alice zamarła. Zaraz, zaraz, czy to nie oznaczało, że nie
jest jedyną osobą w szkole, która interesuje się Japonią?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przeczytałeś? = skomentuj
Daj znać, czy mam pisać dalej... ^-^
Super! Bardzo mi się podoba! Kiedy zamierzasz dodać kolejny rozdział? ^-^
OdpowiedzUsuńDziękuję! c:
UsuńJuż pracuję nad 2 rozdziałem. Myślę, że dodam go gdzieś w środę. ^-^
Podoba mi się ^_^
OdpowiedzUsuńNo, ciekawie się zaczyna :) Powodzenia w dalszym pisaniu! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKusonoki Akane
Czyżby jakiś romansik się szykował? :D Bardzo fajnie się czyta - lekko i przyjemnie. Jestem strasznie ciekawa i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy!
OdpowiedzUsuńPff, oczywiście że masz pisać dalej! =^w^=
Bardzo fajny rozdział ^-^ Ciekawie zaczęłaś te historię <3 Życzę powodzenia w dalszym pisaniu i weny! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńhttp://painful-smile.blogspot.com
Miku-chan
Świetne! Czekam na ciąg dalszy! =^.^=
OdpowiedzUsuńOgólnie nie przepadam za opowiadaniami, ale jakoś tak zaczęłam czytać i mnie wciągnęło. Może dlatego, że piszesz naprawdę zgrabnie. Zostaję na dłużej i czekam na dalszą część! :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie się czytało! Czekam w takim razie do środy na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Jeszcze nie przeczytałam, a już zaobserwuję. Też piszę, ale jeszcze nigdy nie zdecydowałam się tego opublikować. Dam znać, jak przeczytam. ^^
OdpowiedzUsuńMiło się czyta. :) Chociaż mogłabyś zwrócić bardziej uwagę na opisywanie otoczenia i wyglądu bohaterów. To pomaga w wyobrażeniu sobie sytuacji w trakcie czytania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://piekielnedobro.blogspot.com/#_=_
Alice, Alice, Alice kocham to imię <3 ciekawie się zapowiada raczej powinnam nadrobić resztę rozdziałów i wtedy wyrobić sobie dokładniejszą opinię. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTeż kocham to imię <3
UsuńMiło mi :)