Alice i Ivan z radością krzątali się po księgarni. Dziewczyna starannie oglądała każde komiksy, a chłopak przeglądał strony nowego tomiku "Naruto".
-Pożyczysz mi, jak przeczytasz?- zapytała Alice, z szerokim uśmiechem.
Chłopak energicznie pokiwał głową, odwzajemniając uśmiech.
-A ty co wybrałaś?- spojrzał zza koleżankę.
Dziewczyna obróciła się, chowając w ramionach komiks, rozśmieszając tym Ivana, który za wszelką cenę chciał wiedzieć, co wybrała. Ludzie dziwnie spoglądali na nastolatków, a oni nie zwracali na to uwagi, śmiejąc się, o mało na cały sklep.
Wychodząc, Alice pomachała swoim tomikiem przed twarzą kolegi. Szybko go chwycił i uniósł brwi.
-Jakieś romansidło?- rzucił okiem na okładkę, po czym przewinął wszystkie strony. -Chyba gdzieś o tym słyszałem, może być nawet ciekawe.
-Pożyczę ci jak przeczytam!-zaśmiała się czarnowłosa.
Chłopak z uśmiechem pokręcił głową.
Minął tydzień. Alice nadal nie była zbytnio lubiana w klasie. Zdecydowała się zapisać do klubu teatralnego, gdzie dostała tekst do nauczenia, by się zaprezentować i załatwić miejsce w klubie. Naukę zaczęła bardzo dobrze, co zauważyła reszta klasy, która lekko ją wykorzystywała. Kiedy przychodziło do pytań ustnych wszystkie osoby w klasie zgłaszały Alice, że jest chętna. Dziewczyna marzyła, by znalazła się w swojej klasie z gimnazjum. Jedynym jej wsparciem w szkole był Ivan, z którym od początku roku, kiedy kończyli lekcje o tej samej godzinie, wracała razem ze szkoły.
Czarnowłosa stała przy ścianie koło klasy, gdzie zaraz miała mieć lekcje. Niespodziewanie, podszedł do niej pewien brunet z klasy. Uśmiechnął się do niej i oparł się o ścianę.
-Odrobiłaś może geografię?
Zaskoczona dziewczyna kiwnęła głową.
-To daj -jego głos diametralnie się zmienił, okazał się być bardzo pewny siebie.
Niebieskooka pokręciła przecząco głową i zarzuciła swoją torbę na ramię, próbując odejść, kiedy mocna ręka chłopaka wbiła jej się w ramie.
-Przecież ładnie poprosiłem!
-Może siebie nie słyszałeś, ale to nie brzmiało jak prośba- przeciwstawiła się Alice.
To nie była dobra decyzja, żeby mu się przeciwstawić. Chłopak mocno popchnął dziewczynę i zagroził jej pięścią.
-Zwariowałeś?!- powstrzymał go Olaf, chłopak siedzący ławkę obok Alice.
Chwilę się kłócili, po czym brunet sobie odpuścił i poszedł na wagary. Dziewczyna podeszła do wybawcy i uśmiechnęła się do niego.
-Bardzo ci dziękuję.
Olaf odwzajemnił uśmiech.
-Nie ma sprawy. To ty tak nieźle grałaś w nożną?
-Chyba...
-Dzisiaj po szkole z chłopakami gramy nieoficjalny mecz, przyjdziesz?- zapytał, drapiąc czuprynę czarnych włosów.
-Czemu nie?- poruszała ramionami.
Zadzwonił dzwonek i weszli do klasy. Dzień minął dosyć szybko, bo lekcje były w miarę przyjemne i bez kartkówek. Dziewczyna o mało nie zapomniała o meczu. Wychodząc, przypomniała sobie, kiedy zobaczyła chłopaków na boisku. Szybko podbiegła na orlik. Trochę dziwnie się czuła, bo tylko ona przyszła oglądać mecz, który się jeszcze nawet nie zaczął. Chłopacy robili sobie rozgrzewkę. Wśród grających zobaczyła Ivana, który pokazywał kolegom różne triki z piłką. Nagle ją zobaczył i mocno się zdziwił. Podbiegł do dziewczyny.
-Przyszłaś z nami grać?
Alice zbladła.
-Nie, nie, ja tylko patrzę!
-Zapraszamy!- usłyszała głos Olafa, który stał niedaleko.
Zakłopotana, nie wiedziała co ma zrobić.
-Obiecuję, nie będę faulował -Ivan uśmiechnął się, podając dziewczynie rękę.
~~~~~~~~~
Niezbyt długi, ale jest. Mam nadzieję, że przypadnie do gustu.
Jeśli przeczytałeś, zostaw po sobie komentarz. c;
Świetnie piszesz! Ładny design :) Czekam na więcej :D
OdpowiedzUsuńhttp://all-nessy.blogspot.com/
Ciekawe, ciekawe... Romansidło. Sama takie piszę. Niby nie ma być romansidłem, ale zawsze jakoś tak wychodzi...
OdpowiedzUsuńSuper! Ach nie mogę się doczekać co będzie dalej! :3 Kocham tę historię! Masz jej nigdy nie porzucać! ♥
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za komentarz:) Twoj blog jest prześliczny i wygląda bardzo estetycznie. Jedyna wada! Dlaczego rozdziały są takie krótkie?:( więcej!
OdpowiedzUsuńwww.japonskiwachlarz.blogspot.com
Pozdrawiam,Reyline
Super rozdział :) Czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny! ;)
OdpowiedzUsuńPołykasz czasami pojedyncze słówka, ale to mały szczegół :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i na bieżąco będę czytać.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
http://piekielnedobro.blogspot.com/
Intrygujący rozdział, jestem ciekawa co będzie dalej :D
OdpowiedzUsuńTymczasem ja zapraszam Cię na mój nowy blog z opowiadaniem, jest dopiero pierwszy rozdział, mam nadzieję, że przeczytasz i skomentujesz :).
http://tatarak-w-chinach.blogspot.com